450 rowerzystów pokonało dystans 100 lub 250 km. Wszystko po to, by zwrócić uwagę na stale postępujące zmiany klimatu. Osoby towarzyszące uczestnikom przejazdu spędziły czas w miasteczku festiwalowym. Rajd Climate Classic Gdańsk odbył się pod patronatem projektu MEVO i OMGGS.

Wybierasz rower - pomagasz planecie

Rajdy Climate Classic są organizowane przez fundację Cycling 4 Climate na terenie całej Europy. Ich głównym założeniem jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na negatywne skutki zmian klimatycznych. Każdy z uczestników przejazdu mógł obliczyć swój ślad węglowy i złożyć zobowiązanie do jego redukcji.

- Wierzymy w to, że przez udział w rajdzie i zorganizowanie tego wydarzenia część osób zmieni swoje nawyki i zrobi coś dobrego dla klimatu. W przyszłości jeszcze bardziej chcemy podnieść sobie klimatyczną poprzeczkę - informuje Dominik Piotrowski, jeden z organizatorów rajdu Climate Classic.

Organizatorzy zadbali o to, by wyprodukować jak najmniej odpadów. W trakcie rajdu nie pojawiły się jednorazowe naczynia, ani plastikowe czy szklane butelki. Wodę do picia zapewniono z hydrantu. Uczestnicy przejazdu mogli wykorzystać zeszłoroczne pakiety startowe.

-Cieszymy się, że do naszego grona dołączyło tak dużo partnerów, dla których klimat ma znaczenie, jak np. MEVO. Sami przyjechaliśmy do Gdańska z Belgii na rowerach chcąc ograniczyć ślad węglowy całego wydarzenia - informuje Dominik Gajerski -  jeden z organizatorów rajdu Climate Classic.

MEVO w miasteczku rowerowym

W miasteczku festiwalowym powstało stoisko MEVO. Rowerzyści i ich osoby towarzyszące mogli porozmawiać o systemie roweru metropolitalnego. Uczestnicy wydarzenia dowiedzieli się więcej m.in. o rowerach ze wspomaganiem elektrycznym. Na odwiedzających stoisko czekały koszulki i worki promocyjne, dzwonki do roweru oraz woda i owoce.

Patronem honorowym rajdu był Mieczysław Struk, Marszałek województwa pomorskiego. Rajd był także wspierany przez Miasto Gdańsk. Partnerem merytorycznym był Carbon Footprint Foundation. Partnerami strategicznymi byli Polskie i Europejskie Stowarzyszenie Energii Wiatrowej (WindEurope) oraz InPost.

Fot. K. Kędzior

Zobacz także:

>>>Na dwóch kółkach ku lepszej przyszłości – rozmowa z Małgorzatą Gołębiewską i Piotrem Rapaczem