aktualności
Koniec reklamowych śmieci w metropolii
Kolejne metropolitalne gminy rozpoczynają walkę z chaosem reklamowym. Do Sopotu i Gdańska chcą dołączyć Malbork, Kolbudy, Lębork, Gdynia, Żukowo, Stężyca, Rumia, Puck, miasto i gmina Pruszcz Gdański, Władysławowo oraz Jastarnia. Z przestrzeni miejskich mają zniknąć przydrożne billboardy-straszaki, płachty reklamowe czy obdarte słupy ogłoszeniowe. Gminy otrzymują gotowe do wdrożenia zapisy do uchwał krajobrazowych. Wkrótce planowane są konsultacje z mieszkańcami i przedsiębiorcami, a jesienią ruszają metropolitalne szkolenia krajobrazowe dla urzędników.
Grupa samorządowców z gmin Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot wypracowała dokument, który będzie przewodnikiem - jak okiełznać chaos reklamowy. Powstały gotowe do wdrożenia standardy krajobrazowe, które zawierają rekomendacje zapisów do uchwał krajobrazowych. Na mocy obowiązującej od września 2015 r. ustawy krajobrazowej gminy mogą uchwalać własne uchwały, które wprowadzają jasne zasady umieszczania nośników reklamowych. Dzięki uchwałom otoczenie staje się nie tylko ładniejsze, ale władze mogą egzekwować sankcje za łamanie ustalonych zasad, a także pobierać opłaty za umieszczanie reklam.
Nie wszystkim władzom miast i gmin udaje się jednak doprowadzić do uchwalenia i wprowadzenia w życie nowych zasad.
- Dla wielu samorządów procesy tworzenia uchwały to długa procedura. Trudności merytoryczne z opracowaniem aktu, dla którego brakowało prawnych definicji (np. billboardu, potykacza, powierzchni reklamowej), koszty związane z obsługą prawną - to tylko niektóre problemy - mówi Michał Glaser, prezes Zarządu OMGGS. - Dlatego jako metropolia postanowiliśmy pomóc samorządom. Po półtora roku pracy dajemy gminom gotowe zapisy, ale sam proces wdrażania leży po stronie każdego z samorządów, który musi określić m.in. stopień “restrykcyjności” uchwał, wyznaczyć strefy, czy przeprowadzić konsultacje społeczne i liczne rozmowy z przedsiębiorcami - dodaje.
Metropolia daje wskazówki
Grupa samorządowców z gmin OMGGS sąsiadujących z Trójmiastem, od Władysławowa po Krynicę Morską, od Wejherowa po Malbork i Pelplin, podczas ponad półtora roku cotygodniowych spotkań, analiz, dyskusji wypracowała dokument, który będzie przewodnikiem dla samorządowców, by okiełznać chaos reklamowy w gminach. Powstały gotowe do wdrożenia standardy krajobrazowe, które zawierają rekomendacje zapisów do uchwał krajobrazowych. Dokument może być też wzorem dla innych regionów.
W skład grupy wchodzili architekci, prawnicy oraz przedstawiciele gmin: Sopot, Gdańsk, Gdynia, Kolbudy, Malbork, Żukowo, Rumia, Pruszcz Gdański, gmina Pruszcz Gdański, Władysławowo, Wejherowo, Szemud, Luzino, Krynica Morska, Tczew, Pelplin, Lębork, Puck.
Już teraz 12 gmin z metropolii deklaruje rozpoczęcie prac nad uchwalaniem uchwał jeszcze w tej kadencji, wśród nich jest m.in. Puck i Reda, które pierwsze kroki mają już za sobą.
- Mam nadzieję, że to się uda, choć widzę już, że będzie wiele przeszkód, bo każdy samorząd z takimi przeszkodami się spotyka - mówi burmistrz Pucka Hanna Pruchniewska. - Puck to ma być miasto ładne z kameralnym charakterem, miasto, do którego chętnie się przyjeżdża i odpoczywa. W Pucku podjęliśmy taką uchwałę ponad rok temu. W tej chwili toczą się konsultacje głównie z radnymi. Przygotowujemy też konsultacje z mieszkańcami i przedsiębiorcami, bo to najczęściej ich dotyka.
- My jak wiele innych samorządów jesteśmy już po przejściach z uchwałą krajobrazową. Niestety napotyka to na wiele trudności - zarówno ze strony niektórych mieszkańców, jak i wymogów proceduralnych. Cieszę się, że wiele samorządów współpracuje przy tych standardach, bo chaos reklamowy nikomu nie służy - mówi Krzysztof Krzemiński, burmistrz Redy.
Jak dodaje burmistrz Żukowa, wspólne działania wszystkich samorządów OMGGS dot. uchwał krajobrazowych są niezbędne:
- Jesteśmy jednym organizmem. Często zacierają się już różnice pomiędzy gminami i miastami. My jako gmina, już od trzech lat procedujemy uchwałę krajobrazową, a pracownicy urzędu aktywnie brali udział w pracach nad metropolitalnymi standardami - podsumowuje Wojciech Kankowski.
Z Sopotu zniknął ostatni billboard reklamowy
O tym, jak uchwała krajobrazowa zmienia miasta mogą się przekonać mieszkańcy Gdańska i Sopotu - jedynych dwóch miast w metropolii, gdzie wprowadzono uchwały. W Sopocie funkcjonuje ona od 2018 r. - jako jedna z pierwszych w kraju.
– Sopot jest jednym z pierwszych polskich miast, które podjęło skuteczną walkę z chaosem reklamowym w przestrzeni miejskiej – mówi Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu. - Sukcesy uchwały krajobrazowej to efekt współpracy ze wspólnotami mieszkaniowymi, mieszkańcami, właścicielami firm oraz agencjami reklamowymi. Ostatni billboard zniknął z przestrzeni miejskiej 27 kwietnia tego roku. Obecnie działania miasta koncentrują się wokół ujednolicenia identyfikacji wizualnej szyldów oraz usuwania pomniejszych tablic i urządzeń reklamowych – dodaje.
Podobne doświadczenia z uchwałą krajobrazową ma Gdańsk.
- Od użytkowników przestrzeni miejskiej dociera mnóstwo sygnałów, że przyjemniej jest mieszkać w mieście, którego krajobraz nie krzyczy hasłami reklamowymi - mówi wiceprezydent Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska. - Wystarczy cofnąć się do zdjęć sprzed kwietnia 2020 roku, kiedy to zakończył się okres dostosowawczy ustawy, aby dostrzec rewolucję, jaka zaszła w przestrzeni miasta.
Wśród gmin, które deklarują prace nad uchwałami krajobrazowymi jeszcze w tej kadencji znalazły się: Malbork, Kolbudy, Lębork, Gdynia, Żukowo, Stężyca, Rumia, Puck, miasto i gmina Pruszcz Gdański, Władysławowo oraz Jastarnia.
Metropolitalna grupa ekspertów złożona z architektów, prawników i samorządowców będzie wspierać samorządy, aż do momentu wdrożenia takich uchwał w gminach. Jesienią rozpoczną się szkolenia dotyczące prac nad uchwałą i jej wdrażania w gminach.