aktualności
Młodzi politycy debatowali w Olivia Star
W przerwie Wielkiego Testu Wiedzy o Metropolii, na 34. piętrze biurowca Olivia Star, odbyła się debata zorganizowana przez Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot, w której wzięli udział najmłodsi kandydaci i kandydatki do Sejmu w regionie. Czterech młodych polityków odpowiadało na pytania o Metropolii, które okazały się bardziej globalne niż mogłoby się wydawać.
Na zdjęciu: uczestnicy debty, fot. Michał Ryniak/Agencja/Wyborcza.pl
Do debaty, która odbyła się 16 września, zaprosiliśmy wszystkich przedstawicieli ogólnopolskich komitetów wyborczych. Niestety, KW Konfederacja Wolność i Niepodległość oraz KW Bezpartyjni Samorządowcy nie delegowali swoich kandydatów. W debacie wzięła zatem udział czwórka młodych polityków:
- Paulina Filipowicz (KKW Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni)
- Marta Zarańska (KW Nowa Lewica)
- Alicja Krasula (KW Prawo i Sprawiedliwość)
- Jakub Trzeciak (KW Trzecia Droga PSL-PL2050 Szymona Hołowni)
Debata, którą moderował Michał Glaser, prezes OMGGS, miała pięć punktów. Każdy z kandydatów do Sejmu miał maksymalnie dwie minuty na odpowiedź, a później także możliwość odniesienia się do słów kontrkandydatów do Parlamentu. Program debaty wyglądał następująco:
- Czym jest Metropolia - jak rozumieć to pojęcie?
- Aktywizacja mieszkańców na rzecz wspólnot lokalnych - nie ma Metropolii bez integracji lokalnych środowisk. Jak zachęcić mieszkańców do tego, aby rozwijali się w kręgach małych społeczności (np. sąsiedzkich).
- Polityka proklimatyczna - pomysły na walkę z kryzysem klimatycznym.
- Ustawa metropolitalna dla Pomorza. Dlaczego jest ważna i jak pomóc ją zrozumieć mieszkańcom?
-
Główne punkty programu wyborczego młodych kandydatów.
Na zdjęciu: uczestniczki debaty, fot. OMGGS
Pierwsze, co rzuciło się w oczy podczas debaty, to kultura z jaką odnosili się do siebie kandydaci. Nie byliśmy świadkami politycznych przepychanek, tylko merytorycznej dyskusji i wyrażania konkretnych poglądów. Młodzi politycy nie przerwali sobie, tylko słuchali się wzajemnie i ewentualnie później odnosili do słów przedmówcy. I oby tak zostało - wówczas w niedalekiej przyszłości dyskurs polityczny w Polsce może wejść na zupełnie inny poziom.
Dla wszystkich kandydatów metropolia oznacza to samo - to jeden żyjący organizm, który działając wspólnie, ponad podziałami, jest w stanie osiągnąć rzeczy wielkie. Paulina Filipowicz z KO zwróciła uwagę, że z jakiegoś powodu władze centralne nie chcą dostrzec naszej Metropolii. A przecież zrobiły to ze śląską i wszyscy widzą jak świetne efekty to daje.
Nie zabrakło poruszania tematów związanych z prawami kobiet, dostępności, wykluczeniami społecznymi czy reformą form zatrudnienia. Zwracano także uwagę na konieczność bezpośredniego kontaktu z ludźmi, wyborcami; próby zrozumienia ich potrzeb i problemów, ponieważ rozwiązywanie ich zza biurka jest niemożliwe. No i oczywiście klimat - pojawiały się kwestie związane z segregacją śmieci czy koniecznością zlikwidowania tzw. kopciuchów, czyli pieców opałowych.
Michał Glaser w którymś momencie debaty zauważył - nie kryjąc zadowolenia - że koalicja tych wszystkich myśli byłaby cudowna. Wywołał tym uśmiech nie tylko u młodych polityków, ale też u uczestników Wielkiego Testu, którzy w oczekiwaniu na wyniki przysłuchiwali się debacie.
Ale coś w tym jest. Okazuje się, że można ponad podziałami dyskutować. Nawet o kwestiach spornych. Zadziwiające jest jak cienka granica jest między poglądami politycznymi. Słuchając tej młodej czwórki, która ma silną potrzebę działania i zmian, można było odnieść wrażenie, że każdy z nich mógłby reprezentować zupełnie inne opcje.
Paulina Filipowicz, Marta Zarańska, Alicja Krasula i Jakub Trzeciak. Przyszłość polskiej czy pomorskiej polityki? Być może. Wszystko zależy od wyborców, którzy podobnie jak ci młodzi ludzie muszą poczuć silną chęć zmiany. Tylko tak można faktycznie coś zmienić.