aktualności
Nowe postępowanie na Mevo
Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot ponownie zaprasza do składania ofert w przetargu na Mevo. Poprzednie postępowanie zostało unieważnione po odwołaniu Nextbike Polska SA w restrukturyzacji i wyroku KIO. Wykonawcy mogą składać oferty do 25 maja. To już kolejne opóźnienia w przetargu na Mevo spowodowane odwołaniami Nextbike Polska SA w restrukturyzacji.
Do składania ofert zaproszone zostały 3 firmy: konsorcjum BikeU i Freebike, firma Marfina (Movienta) z podwykonawcą Geovelo i spółka Nextbike Polska S.A., które brały udział w dialogu konkurencyjnym. Ta ostatnia firma decyzją komisji przetargowej została początkowo wykluczona z rozmów. OMGGS uznał ją za „nierzetelnego wykonawcę”, w związku z niezrealizowaniem przez jej spółkę-córkę wcześniejszej umowy na Mevo i składanie przez prezesa Nextbike’a deklaracji bez pokrycia - w tym niezrealizowanej do dziś obietnicy zwrotu środków abonentom (OMGGS złożyło w tej sprawie skargi do sądu i prokuratury). Spółka Nextbike Polska nie zgodziła się z tą decyzją i odwołała do KIO, która zdecydowała o unieważnieniu wykluczenia. Decyzją KIO Nextbike Polska S.A. została jednak przywrócona do rozmów w dialogu konkurencyjnym.
Pod koniec stycznia zakończył się dialog konkurencyjny i 26 stycznia OMGGS przesłał do zainteresowanych firm zaproszenie do złożenia ostatecznych ofert. Jednak Nextbike Polska ponownie odwołał się do KIO, domagając się zmiany niektórych zapisów przetargowych. Decyzją KIO zaproszenia do składania ofert zostały unieważnione.
Obecnie rusza nowe postępowanie na Mevo. Wykonawcy mają dwa tygodnie na składanie ostatecznych ofert - do 25 maja.
- Byliśmy gotowi na zaproszenie wykonawców do składania ofert we wrześniu ubiegłego roku i rozstrzygnięcie przetargu. Kolejne odwołania Nextbike Polska SA w restrukturyzacji powodują wielomiesięczne opóźnienia w uruchomieniu roweru, dlatego trudno deklarować jakiekolwiek terminy - mówi Michał Glaser, prezes Zarządu OMGGS.
Mevo - wizja nowego systemu
Nowe Mevo ma być systemem mieszanym złożonym z 4099 rowerów (w tym 1000 tradycyjnych), 717 stacji rowerowych, abonament miesięczny ma wynieść 29,99 zł, w każdej z 16 gmin będą punkty ładowania baterii, będzie możliwość wypożyczenia roweru z rozładowaną baterią.
Zgodnie z wyrokiem KIO z kryteriów wyboru wycofaliśmy ocenę funkcjonalno-estetyczną rowerów (która miała się odbyć przy udziale mieszkańców) oraz na etapie oceny ofert nie będziemy żądać przedstawienia dokumentacji potwierdzającej zdolność do wykonania usługi. Tego przed KIO żądał Nextbike Polska SA w restrukturyzacji. Nie oznacza to jednak, że rezygnujemy z tych ważnych dla mieszkańców aspektów: szereg aspektów funkcjonalnych dot. rowerów zostało wprowadzonych do OPZ (np. zapisy dot. estetyki rowerów, wygody jazdy, stabilności i ergonomii, doprecyzowano zapisy dot. siły wspomagania w rowerach elektrycznych). Dokumenty potwierdzające zdolność do wykonania usługi (kwestie finansowe, harmonogram, sposób zarządzania) będą wymagane od Wykonawcy, który złoży najkorzystniejszą ofertę. Dodatkowo został wydłużony termin rozpoczęcia rozruchów testowych od dnia podpisania umowy - z 8 do 14 miesięcy (w związku z pandemią występują opóźnienia w terminach dostaw).
Umowa z nowym operatorem ma być podpisana na 6 lat. System swoim zasięgiem obejmie 16 gmin – dotychczasowe 14 (Gdańsk, Gdynia, Sopot, Żukowo, Reda, Pruszcz Gdański, Tczew, Sierakowice, Rumia, Somonino, Stężyca, Kartuzy, Puck i Władysławowo), a także dodatkowo Kolbudy i Kosakowo.
Niezwrócone środki z abonamentów. Dwa postępowania sądowe przeciwko Nextbike Polska
Po rozwiązaniu umowy z poprzednim operatorem Mevo, na kontach użytkowników pozostały niezwrócone środki z abonamentów. Zarówno przedstawiciele NB Tricity, jak i Nextbike Polska, zapewniali, że niewykorzystane środki zostaną zwrócone użytkownikom. W wielu przypadkach tak się jednak nie stało. OMGGS kilkakrotnie wzywał operatora do zwrotu nadpłaconych środków.
- Przygotowywaliśmy się do wytoczenia pozwu zbiorowego w imieniu mieszkańców, ale w marcu ubiegłego roku Sąd odmówił ogłoszenia upadłości NB Tricity, potwierdzając, że Spółka nie posiada żadnych środków. Wobec tego wszczęliśmy dwa postępowania sądowe - nie tylko wobec NB Tricity ale również jej spółki-matki - Nextbike Polska. Z jednej strony prokuratura pracuje nad naszym zgłoszeniem o możliwości popełnienia przestępstwa, z drugiej toczy się postępowanie cywilne - dodaje Michał Glaser.
Spółka NB Tricity ma zobowiązania również wobec OMGGS. Po wypowiedzeniu umowy, łączna wysokość kar wynosiła 8 054 581,20 zł, czyli 20% wartości umowy. Jak dotąd tylko połowa tej kwoty, pochodząca z gwarancji bankowej, trafiła na konto OMGGS.