Patchworkowa biało-czerwona flaga po raz kolejny zawisła na najwyższym maszcie w Gdańsku. Flaga została uszyta w ramach akcji Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot podczas ubiegłorocznego Święta Wolności i Solidarności. Biało-czerwony patchwork stworzyli wspólnie: mieszkańcy metropolii, turyści, organizacje pozarządowe, przedstawiciele rad dzielnic, samorządowcy i imigranci. W tym roku w czasie pandemii koronawirusa flaga to symbol solidarności ze służbami medycznymi i przedsiębiorcami.
 

W uroczystym zawieszeniu flagi uczestniczyli:  Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska i prezes Rady OMGGS, Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, przewodniczący Rady Fundacji Unii Metropolii Polskich, Michał Glaser, prezes Zarządu OMGGS, Iwona Kwiatkowska właścicielka restauracji Perła Bałtyku oraz Artur Dziadkiewicz, lekarz neurolog ze szpitala w Wejherowie.
 

- Ta flaga została zszyta z niewielkich fragmentów materiału. Kolejne skrawki doszywali: tradycyjna rodzina i para żyjąca w wolnym związku, gdańszczanka w drugim pokoleniu i Czeczenka, która tu w Gdańsku znalazła swój nowy dom, student, wolontariusz hospicjum i taksówkarz, katoliczka i ateista, singielka i mama czwórki dzieci, wegetarianie i tradycjonaliści, babcia z niesłyszącą wnuczką, polonus z Kanady. Wielu z nas tu stojących dołożyło swój kawałek do tej flagi. Setki kwadratów, które zszyliśmy tworząc tę flagę są jak Polska. Każdy z nas jest inny, ale nasz los zszywają setki połączeń, a razem tworzymy piękną Ojczyznę. Dziś, w dzień pamięci wyborów 4 czerwca i pamięci o ludziach, dzięki którym 31 lat temu nie polała się krew  - widząc tę flagę choć chwilę pomyślmy o wspólnocie. Pomyślmy o tym co nas łączy i co nas czyni silniejszymi. O wolności, o demokracji, o solidarności, o tej drugiej osobie, która stoi obok nas. O praworządności, o konstytucji, o wartościach - powiedziała podczas uroczystości Aleksandra Dulkiewicz.

W czasach koronawirusa flaga zyskała nową wartość symboliczną. Jako wyraz solidarności zarówno ze służbami medycznymi, które walczą na pierwszej linii walki z koronawirusem, jak i z osobami, które najbardziej doświadczyły skutków lockdownu.

- Jestem bardzo dumny, że mogę uczestniczyć w tej pięknej uroczystości, jakże symbolicznej, bo pokazującej siłę i znaczenie wspólnoty. Jestem tutaj przedstawicielem wielu zawodów medycznych: pielęgniarek, pielęgniarzy, ratowniczek medycznych i ratowników, opiekunów, techników laboratoryjnych, laborantów i moich koleżanek i kolegów lekarzy. Ta uroczystość w symboliczny sposób przypomina nam o tym, że ten i kryzys związany z epidemią i wynikający z tego kryzys gospodarczy jesteśmy w stanie pokonać będąc wspólnotą - dodał Artur Dziadkiewicz, lekarz ze szpitala w Wejherowie.

- Chciałbym nawiązać do słów Pani Prezydent. Bądźmy solidarni, bądźmy solidarni z małym i dużym biznesem, wspierajmy się nawzajem - mówiła Iwona Kwiatkowska, przedsiębiorczyni z Gdańska.

- Pamiętam, jak ta flaga była szyta równo rok temu. Dzisiaj jest wspaniały dzień. To jest jedna z najbardziej radosnych rocznic w historii Polski. 4 czerwca 1989 r. odbyły się pierwsze wybory, które pozwoliły nam na nowo odzyskać niepodległość. Zawsze jak widzę najpiękniejsze na świecie barwy narodowe to budzi to we mnie wzruszenie, ale także dumę. I właśnie biało-czerowna zawsze jest symbolem wspólnoty. Od pierwszej Rzeczypospolitej jest symbolem tego co nas wszystkich łączy - dodał na koniec prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Akcja  „Wspólna Flaga - Wspólna Polska” została zainicjowana przez Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot podczas zeszłorocznych obchodów Święta Wolności i Solidarności. Włączyć się do niej mógł każdy uczestnik obchodów. Biało-czerwony patchwork, złożony z kilkuset skrawków materiału, stworzyli wspólnie: mieszkańcy metropolii, turyści, organizacje pozarządowe, przedstawiciele rad dzielnic, samorządowcy i imigranci. Flaga będzie powiewać na najwyższym maszcie w Gdańsku każdego roku 4 czerwca.

Fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl