aktualności
Trwa kongres Smart Metropolia - pierwszy dzień za nami
Pierwszy dzień XI edycji kongresu Smart Metropolia za nami. Tegoroczna odsłona odbywa się pod hasłem: Metropolia przyszłości – gospodarka, nauka, samorząd. Z udziałem polityków, ekspertów i praktyków rozmawiamy o przyszłości na rzecz inteligentnego rozwoju sieci metropolii, miast i miasteczek, w tym o trendach w gospodarce metropolitalnej, wykorzystaniu nowych technologii w nauce, biznesie i samorządzie czy rozwoju sektora kosmicznego. Nastąpiło też uroczyste podpisanie Paktu Metropolitalnego, czyli publicznej obietnicy poparcia ustawy o związku metropolitalnym przez kandydatów ubiegających się o mandat posła i senatora w nadchodzących wyborach.
Tegoroczny kongres Smart Metropolia otworzył Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni i jednocześnie prezes Rady OMGGS. Podkreślił rolę i konieczność budowy metropolii na Pomorzu. - Liczymy na to, że projekt naszej ustawy metropolitalnej trafi w końcu pod głosowanie i większość sejmowa będzie za powstaniem metropolii - mówi. - Chcemy większej integracji - dodał podczas otwarcia Kongresu Michał Glaser, prezes Obszaru Metropolitalnego. - Metropolia to korzyści przede wszystkim dla mieszkańców, którzy odczują to m.in. w transporcie zbiorowym. Priorytetem jest transport i mobilność - podkreślił Michał Glaser i podziękował jednocześnie wszystkim za wspieraniu projektu ustawy.
Kwestia metropolitalna a przyszłość polskiej gospodarki
W debacie otwierającej Smart Metropolię - “Kwestia metropolitalna a przyszłość polskiej gospodarki: jakie ramy prawne dla rozwoju współpracy gospodarki, nauki i samorządu?” - udział wzięli Aleksandra Dulkiewicz (prezydent Miasta Gdańska), Joanna Erbel (dyrektorka ds. protopii w CoopTech Hub), Edwin Bendyk (prezes Fundacji Batorego) oraz Michał Glaser (prezes zarządu Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot).
Edwin Bendyk mówił o tym, że głównym czynnikiem towarzyszącym dziś gminom jest niepewność. - Ostatnie lata to pandemia, wojna w Ukrainie, inflacja. Zbadaliśmy dochody gmin i tam gdzie włodarzem była osoba bliska rządowi przeciętnie było 10 razy więcej dochodu na mieszkańca niż w gminach, którymi rządzą osoby nieprzychylne obecnej władzy - mówił prezes Fundacji Batorego.
Dochody budżetowe gmin i miast na prawach powiatu to ponad 80% wszystkich dochodów jednostek samorządu terytorialnego (z tego niemal 50% przypada tylko na same gminy), a ich wydatki inwestycyjne to prawie 80% całości inwestycji samorządowych.
- To, że jest źle, to widać. Badania Fundacji Batorego wyraźnie to pokazują - przyznała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. - Jesteśmy dziesięć dni przed wyborami i właśnie z tego powodu, że sytuacja nie jest dobra, wielu samorządowców zdecydowało się na start w wyborach parlamentarnych - dodała. Dziś nie ma przejrzystych zasad, na jakich przyznawane są rządowe dotacje. - Nie znamy prognozy ministra finansów na rok 2024 dla miasta Gdańska, a za miesiąc musimy przedstawić radnym projekt budżetu. Wierzymy, że nasza pomorska reprezentacja dostanie się do parlamentu i będzie walczyć o znormalizowanie tej sytuacji - mówiła podczas Smart Metropolii Aleksandra Dulkiewicz.
Joanna Erbel, dyrektorka ds. protopii w CoopTech Hub, w trakcie dyskusji zwróciła uwagę na to, że warto działać i jako przykład podała Pakiet Miejskiej Odporności. - To zestaw rozwiązań, które pozwolą miastom poradzić sobie z wyzwaniami, jakie przynoszą obecne niespokojne czasy. Dotychczasowy model miejskiego rozwoju, oparty na dużych pracodawcach i inwestycjach w infrastrukturę, wyczerpał się. Zamiast tego konieczne jest postawienie na rozwój zakorzeniony lokalnie oraz budowanie siły społeczności. Tylko współpraca pozwoli nam zbudować gospodarkę odporną na kryzysy. Pakiet Miejskiej Odporności jest szansą dla polskich miast i miasteczek, aby na własnych warunkach odpowiedzieć na wyzwania stawiane przez transformację - mówiła. - Odpowiedzią na pandemię, inflację i kryzys klimatyczny będą spółdzielnie, silniejsze więzi sąsiedzkie i nowe aplikacje ułatwiające życie - dodała socjolożka.
Słuszność tego podejścia zauważa także Edwin Bendyk. - Żeby mnożyć, trzeba dzielić - podkreślił prezes Fundacji Batorego.
Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia 2.0: nowa koncepcja ustrojowa
Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia realizację ustawowych zadań rozpoczęła 1 stycznia 2018 roku. To 41 miast i gmin o łącznej powierzchni 2,5 tys. km kw., w których mieszka 2,1 mln mieszkańców, działa 270 tys. firm i przedsiębiorstw, wytwarzających ok. 8 proc. PKB naszego kraju. - Dziś jednak prognozy nie są sprzyjające. Potrzebujemy stworzenia “supermiasta” opartego na 18 miastach przy jednoczesnym zachowaniu relacji metropolitalnych - mówił Kazimierz Karolczak Przewodniczący Zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Czy takie rozwiązanie sprawdziłoby się także w Trójmieście. - Uważam, że to nie jest dobry pomysł, wprowadzający kolejny podział administracyjny. Jestem zwolennikiem powiatu metropolitalnego. W Trójmieście, póki co, jesteśmy na etapie, w którym nie możemy wprowadzić jednego biletu komunikacyjny, bo ulegamy presji i lobby firm transportowych - mówił Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - To mieszkańcy decydują o tym, w jaki sposób się integrować, a my musimy zadbać o narzędzia - dodał prezydent Karnowski.
Pierwszy dzień kongresu Smart Metropolia zamknęły dwa wykłady: „Gospodarka przyszłości: czyli jaka?”, który przedstawił dr Andrzej Soldaty, dyrektor Centrum Przemysłu 4.0 Politechniki Śląskiej, oraz „Geostrategiczne i makroekonomiczne perspektywy rozwoju z punktu widzenia sektora nowoczesnych usług biznesowych” wygłoszony przez dr hab. Tomasza Brodzickiego, głównego ekonomistę Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych w Polsce. Po wykładach odbyła się dyskusja nawiązująca do nich, w której wzięli udział Jolanta Szydłowska (prezeska Gdańskiej Fundacji Kształcenia Menadżerów), Magdalena Witkowska (dziekanka Okręgowej Izby Radców Prawnych w Gdańsku) oraz Stanisław Szultka (dyrektor Departamentu Rozwoju Gospodarczego UMWP).